Szczelność na pierwszym miejscu

Komplet palnikowy, który gwarantuje bezpieczeństwo, zbudowany jest z dwóch pojemników: pojemnika palnika oraz nieco większego, ale jednocześnie dopasowanego do mniejszego pojemnika palnika, który zwykle nazywa się pojemnikiem bezpieczeństwa. Skąd taka nazwa? Otóż pojemniki są niczym innym jak puszkami, których prostokątny, bądź kwadratowy kształt uzyskuje się poprzez wycięcie z arkusza stali na urządzeniu laserowym – dokładność odwzorowania i gładka powierzchnia linii cięcia – kształtu zadanego przez konstruktora, który następnie poddawany jest czynności gięcia na urządzeniach także sterowanych numerycznie. W ten sposób otrzymany kształt pojemnika zostaje poddany obróbce zespolenia. Kolejnym etapem powinno być poddanie pojemnika palnika testowi szczelności. Szczelność może być sprawdzana w różny sposób w zależności od możliwości technicznych producenta – podciśnieniowo, poprzez zalanie płynem i wyłapywanie ewentualnych nieszczelności, itp. W powyżej opisany sposób odbywa się kształtowanie każdego z dwóch pojemników wchodzących w skład kompletu palnikowego. Spytacie po co dodatkowy pojemnik, skoro mamy testy szczelności? Faktycznie, po  przeprowadzeniu testów szczelności i upewnieniu się, że nic z pojemnika nie wypłynie mamy pewność. Ale nie na zawsze. Nie wiemy jak po jakimś czasie będzie zachowywał się materiał z którego wykonano pojemniki, nie wiemy jak zachowa się spoina. W celu zabezpieczenia użytkownika przed niepożądanym wyciekiem bioetanolu stosuje się właśnie ów dodatkowy pojemnik bezpieczeństwa. Ma on na swoich krótszych bokach wycięte w odpowiednim miejscu otwory wentylacyjne, które gwarantują nam użytkownikom, że jeśli bioetanol „przekapie” dopojemnika bezpieczeństwa, to dzięki nim bezpiecznie odparuje nie powodując zagrożenia. Oba pojemniki łączy się w jeden w sposób pozwalający na ich demontaż, co przy ewentualnych usterkach nie spowoduje konieczności ingerowania w oba, a tylko w ten uszkodzony. 

Wypełnienie – niepalna włóknina 

Najbardziej popularne palniki wypełnione są niepalną włókniną. Dzięki niej zabezpiecza się pojemnik przed ewentualnym rozszczelnieniem oraz ogranicza się pojemność pojemnika palnika wydłużając jednocześnie czas jego pracy. Wypełnione włókniną pojemniki płoną o około 30% dłużej niż te bez wypełnienia. Dla użytkowników przekłada się to na bardziej ekonomiczne zużycie paliwa. Włóknina dzięki swojej chłonności działa niczym gąbka wchłaniając bioetanol i zapobiega jego wrzeniu, przez co spala się on wolniej. Przypomnę, że palą się opary bioetanolu, a nie sam płyn. Na wypełnione włókniną wnętrze pojemnika palnika wkłada się następnie tzw. siatkę – jest to zazwyczaj płaski prostokątny kawałek stali z w odpowiednich miejscach wyciętymi wyprofilowanymi otworami pozwalającymi na swobodne parowanie oparów bioetanolu.  

Pokrywy palnika 

I dwa ostatnie, ale jakże ważne elementy palnika, czyli jego pokrywy. Wykonane być powinny z materiału o odpowiedniej grubości i parametrach, które gwarantują pożądaną rozszerzalność cieplną. Płaskie elementy pokryw mogą przybierać różne kształty w swej części płomieniowej. Na rynku najczęściej spotykanymi wzorami szczeliny płomieniowej jest linia prosta, ale by uzyskać bardziej naturalny efekt żywego ognia przybierają one także rozmaite kształty, w tym najczęściej spotykany w kształcie fali. Dzięki pofalowanej szczelinie płomieniowej ogień zyskuje dodatkowy wymiar często potocznie określany jako 3D. W celu zwiększenia pewności domykania się pokryw, czy czynności gaszenia płomieni w pokrywach stosuje się tzw. podfrez, który uzyskuje się przez odzwierciedlenie falowanej linii zbierając część grubości pokrywy. Uzyskuje się w ten sposób rodzaj zamykania na tzw. ząb. Pokrywy są dwie – stała i ruchoma. Stała, zewnętrzna mocowana jest w sposób demontowalny do obudowy pojemnika, zaś ruchoma, wewnętrzna daje użytkownikowi możliwość zwiększania bądź zmniejszania szczeliny płomieniowej, a więc także możliwość zwiększania bądź zmniejszania wysokości płomieni aż do momentu domknięcia i  wygaszenia ich. Dzięki zastosowanemu połączeniu wszystkich elementów palnika w jeden komplet palnikowy uzyskujemy zapewnienie, że po ewentualnym, niezamierzonym przewróceniu palnika nie rozpadnie się on na czynniki pierwsze powodując zagrożenie pożaru. Do manipulowania pokrywą ruchomą używa się uchwytów o ergonomicznym kształcie. Uchwyty wsuwa się w umieszczone w pokrywie ruchomej elementy wkręcane. Połączenie śrubowe zastosowane do tego rozwiązania daje gwarancję nie wydostawania się płomieni poza przewidzianą dla nich przestrzeń szczeliny płomieniowej. Niektóre firmy oszczędnościowo stosują nacięcia na wylot pokrywy, która jest pokrywą przeznaczoną do przesuwania, a więc do wnęki pojemnika, gdzie przecież panuje spore ciśnienie oparów, które mogą się przez nie wydostawać w postaci płomieni, zakłócając prawidłowe ich ukierunkowanie oraz nierzadko sprawiać użytkownikowi kłopot przy czynności wygaszania. 

Podsumowując 

Odpowiednio wykonany komplet palnikowy znacznie zwiększa gwarancję naszego bezpieczeństwa nawet przy przypadkowym przewróceniu palnika. Palniki z elementami, które są luźno nałożone na siebie tworząc złudną całość po przewróceniu rozpadają się na wiele elementów, a bioetanol znajdujący się wewnątrz pojemnika – nawet, jeśli zastosowano w nim materiał chłonący go - rozlewa się po podłożu powodując kałużę ognia. Konstrukcja palnika nie jest prosta wobec czego sugeruję nie brać się za samodzielne wykonywanie palników. Niestety z moich obserwacji wynika, że coraz więcej internautów wpisuje w przeglądarki internetowe frazę – jak samodzielnie zrobić palnik biokominka. Wykonanie „samoróbek” może skutkować poważnymi konsekwencjami i stanowić zagrożenie dla ich użytkowników, którymi niekoniecznie muszą być „domorośli konstruktorzy”. Palnik to najważniejszy z elementów, a właściwie samodzielnych produktów, którego poprawna konstrukcja, wykonanie i jakość ma istotny wpływ na bezpieczeństwo i na efekt, jaki daje płomień palących się bezwonnie i bezdymnie oparów bioetanolu. Dużo można pisać i mówić na temat palników na bioetanol, czy obudów do nich. Najważniejszą sprawą, o której ich przyszły użytkownik powinien pamiętać i zwracać największą uwagę zawsze powinno być bezpieczeństwo. W końcu decydując się na zakup biokominka wprowadzamy do naszego domu żywy ogień.